Kolonie

Olivianna

Zorganizowany wyjazd, bez narzuconych zasad.
Wasze refleksje.

Magg

Trochę nudno mogłoby na kolonii być...

Olivianna

Ja byłam 6 lat temu i nudno nie było w ogóle.

Magg

A co tam robiliście??

Olivianna

To było w Dźwirzynie. Były 2 wycieczki do Kołobrzegu.
W ciągu dnia chodziliśmy na plażę, po 5 dniu miałam tego dość, a popołudniami sami mogliśmy chodzić po miasteczku.
Chodziliśmy jeszcze na spacery, takie dalekie. Jakiś kanały mijaliśmy pamiętam.
Byliśmy też w lunaparku.
Najgorsza pora dnia była to przerwa po obiedzie między 14-15 h.
Musieliśmy siedzieć w pokoju i odpoczywać. Nudy straszne.
Pamiętam, że czekało się wtedy na telefon od rodziców.
Były też dyskoteki, jakieś zabawy i konkursy, ostatniego dnia.
Były śluby na koniec.
I tyle. To było tak dawno i nie pamiętam każdego dnia dokładnie.
Ale to były moje najwspanialsze wakacje.

Magg

No to takie fajne. Bo ja to myślałam, że na koloniach na przykład nad morzem jest tak, że codziennie się chodzi na plażę i to wszystko, a tu widzę różnorodne zajęcia.

Olivianna

Nie no, takich nudów to nie ma.
Na koloniach jest większy luzik.
Dyskoteki były często.
Zawsze było coś ciekawego do zrobienia.

Magg

To może być nawet fajne, bo ja na tym moim obozie to mało odpoczęłam...